Spis treści



Bonusy

7 komentarzy:

  1. Opowiadanie zaczęłam czytać, kiedy było już zakończone, dlatego komentarz zostawię tylko tutaj.
    Najpiękniejsze fanfiction jakie kiedykolwiek w życiu czytałam. Miałam dużo okazji spotkania się z opowiadaniami Dramione, ale jednak Teomione jakie tu przedstawiłaś po prostu mnie oczarowało. Wszystko było piękne, idealne. Po prostu cudowne. Empatio, stałaś się dla mnie autorytetem numer jeden. Dziękuję ci, że zajęłaś mój wolny czas swoim opowiadaniem, że skłoniłaś mnie do refleksji, że po prostu napisałaś takie arcydzieło.
    Do czytelnika - jeżeli wszedłeś na tego bloga, przeczytaj, bo naprawdę warto. <333

    OdpowiedzUsuń
  2. Okay właśnie skończyłam czytać Twojego bloga Empatio...nienawidzę Cię za tą końcówkę a już tym bardziej za ten cholerny epilog. I za wiele innych rzeczy, słów... Jednocześnie to właśnie Ty sprawiłaś, że pokochałam postac Teodora Notta, kþtóry po prosru stał się moim ideałem. Powtórzę jeśli chodzi o Ciebie i całe to Twoje opowoadanie...kocham i nienawidzę.
    Ps. Nigdy, ale to nigdy nie wybacze Ci tego epilogu. Głównie dlatego, że mie wiem co się stało z Teo... Niech Cie szlag ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ps2. Przepraszam za błędy, ale nadal jestem roztrzęsiona...

      Usuń
  3. Jestem nie powiem co ......... domyśl się. Nie bierz tego do siebie, bo to twoje opowiadanie i ty jesteś autorką. Zakochałam się jak nigdy w postaci Teodora Notta. Żałuję, że końcówka jest inna, niż w moich wyobrażeniach, ale tak naprawdę perfekcyjnie oddałaś rzeczywistość, bez jakiś kolorowanek. Takie jest życie. Twoje opowiadanie bardzo mnie poruszyło. Jesteś genialną pisarką twój styl pisania, bycia bohaterów....., aż brak mi słów. Jestem pełna podziwu. Mimo, że przeczytałam mnóstwo opowiadań tego typu, twoje skradło mi serce. Nadałaś wysoki poziom innym początkującym w środowisku HP, od Dramione, aż po Teomione. To dzieło już zawsze będzie wysoko w moim rankingu. Na pewno polecę je przyjaciółką. Życzę weny Diablica J

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie, po prostu nie wierzę. Zaczęłam czytać te opowiadanie jak zostało już zakończone, dlatego też nie wypowiadałam się pod rozdziałami.
    Nienawidzę Cię za epilog... Ogólnie to było najcudowniejsze fanfiction jakie kiedykolwiek czytałam, dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  5. Droga Empatio!
    Ja również zaczęłam czytać opowiadanie gdy było już skończone. Czytałam je przez trzy dni, niemalże bez przerwy. Nie potrafię opisać słowami jak bardzo mnie ono poruszyło. Wiedziałam, że nie powinnam liczyć na końcowe zjednoczenie Teodora i Hermiony, czułam to niemal w kościach. Jednak nie powstrzymało to mojego słabego romantycznego serduszka przed chowaniem płomyczka nadziei. O ile przy ostatnich kilku rozdziałach lekko szlochałam, to epilog mnie złamał. Dosłownie i w przenośni. Piszę ten komentarz dopiero około dwudziestu czterech godzin po skończeniu czytania, bo szczerze, jeżeli wczoraj dobrałabym się do klawiatury... cała w łzach, niezdolna do mówienia, nie wiem jak sprawy mogłyby się potoczyć. :(

    Mimo zakończenia i mojego rozczarowania pewnymi rozwiązaniami w fabule, kocham to opowiadanie miłością matki - przez moje do niego przywiązanie już chyba nie potrafię myśleć jasno.

    Dziękuję ci za całą tą historię, ale w szczególności dziękuję ci za Teodora Notta. Za czarne włosy, za dwa szare nieba, za blizny, za wszystko co mówił i robił. Zajął specjalne miejsce w moim sercu i w najbliższej przyszłości absolutnie nie planuje wychodzić. Dziękuję za wszystko,
    Czytelniczka Ola

    PS Dalej płaczę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Autorko!
    Zaczęłam czytać tą historię w wakacje, lecz się poddałam, nie za bardzo wczułam się w klimat. Zaledwie miesiąc później sięgnęłam po to po raz drugi i już się nie oderwałam. Było trudno, przebijałam się przez kolejne linijki tekstu z nadzieją natknięcia się w końcu na pierwszy pocałunek Teodora i Hermiony. Kiedy moje oczekiwania zaczęły się spełniać było to najlepsze opowiadanie, które kiedykolwiek przeczytałam. Jednak kiedy dobrnęłam do epilogu, myślałam, że prócz potoku łez, które wylałam moje serducho w pewnym sensie pękło. Tak się i też stało. Ogromne rozczarowanie, niedowierzanie oraz miliony pytań, które pozostają bez odpowiedzi.
    ...
    Jednak pomimo wszystko, pomimo tego, iż w wielu kwestiach ja oczekiwałam innych rozwojów poszczególnych sytuacji, ta historia jest jedną z najpiękniejszych, które mogłam przeczytać, bądź usłyszeć.
    ...
    Dzięki Tobie moja wyobraźnia szalała, a ja mogłam odnaleźć się w tak wielu akcjach tej historii.
    ...
    Moim pragnieniem jest może za kilka lat zajść do księgarni i zobaczyć Twoją opowieść w wersji papierowej.
    ...
    Ściskam mocno, trzymam kciuki byś dalej pisała i potrafiła dostarczać tyle emocji, które przekazałaś tutaj.


    Teraz trudno będzie znaleźć chłopaka z tak pięknymi oczami w rzeczywistości ;)

    OdpowiedzUsuń

Za spam gryzę.

Obserwatorzy

Informacje

Belka: Empatia
Treść: Empatia
Szablon: Empatia; kredyty: emmawatsonfan.net, scatterflee.deviantart.com, breatherain.blogspot.com
Favikonka: by-elfaba.blogspot.com
Słowa na szablonie: Red - 'Lost'
Zabrania się kopiowania czegokolwiek. Inaczej poucinam rączki.